Goła jedenastka nie dała rady
Niwa Nowa Wieś przegrała na wyjeździe z LKS Żarki 0:2 w swoim ostatnim meczu tego sezonu. Nasza drużyna pojawiła się w Żarkach gołą jedenastką, co przy sporej temperaturze i braku zmienników już przed meczem nie wróżyło nic dobrego.
Tak czy inaczej to gospodarzom bardziej chciało się grać w piłkę tego dnia, mimo że był to mecz o przysłowiową "pietruszkę". Ambitna postawa miejscowej drużyny nagrodzona została dwoma golami, a nowowsianie muszą przełknąć gorycz porażki w ostatnim meczu sezonu.
Spotkanie rozstrzygnęło się w pierwszej połowie kiedy najpierw Kacper Piwowarski zamknął akcję jednego z kolegów i strzałem z najbliższej odległości otworzył wynik spotkania.
Kilka minut później - jak się okazało w końcowym rozrachunku - wynik ustalił Patryk Kosowski, który po ładnie rozegranej akcji w środku pola zaskoczył Grzegorza Gacura uderzeniem z linii szesnastego metra.
W drugiej części gry Niwa Nowa Wieś miała szansę na złapanie kontaktu z rywalem, ale strzał Mariusza Piskorka z rzutu karnego genialnie obronił miejscowy bramkarz.
LKS Żarki - Niwa Nowa Wieś 2:0 (2:0)
1:0 - Kacper Piwowarski 34'
2:0 - Patryk Kosowski 40'
Niwa: Grzegorz Gacur - Bartosz Michałek, Lucjan Stawowczyk, Jakub Makowski, Bartłomiej Zwaryczuk - Dominik Merta, Mariusz Piskorek, Kamil Żmuda, Piotr Zacny - Adam Żmuda, Piotr Klimczyński.
Komentarze