Lucjan Stawowczyk o sezonie przygotowawczym przed rundą wiosenną
Lucjan Stawowczyk: "Począwszy od treningów to właśnie na nich dostawaliśmy trochę w kość; skoki, starty, siłownia, ćwiczenia stabilizacyjne itd. Schodząc z treningu z wyraźnymi grymasami zmęczenia, każdy wiedział, że tak trzeba i że przyniesie to późniejszy efekt w lidze.
Przechodząc do sparingów to chyba zbyt dobrze zaczęliśmy, ze Szczakowianką 6:0, potem przegrana 2:3 z Dankowicami i seria tych trzech wysokich zwycięstw: Zaborze 7:1, Żabnica 5:0 oraz Malec 7:1 po takich meczach można popaść w samozachwyt co absolutnie nie jest dobrym zjawiskiem.
Według mnie dwa ostatnie mecze kontrolne były kluczowe, naprawdę wiele nam pokazały. Bestwina zaprezentowała nam twardy futbol, któremu ciężko mięliśmy się przeciwstawić, natomiast w meczu z Ketami dało się zauważyć chaos, że po straconej bramce tracimy konsekwencje grania i założenia przedmeczowe biorą w łeb.
Jak już wspomniałem dwa ostatnie sparingi dały nam zimny prysznic, który mam nadzieję doda nam motywacji na mecze ligowe, które oczywiście chcemy wygrywać."
Komentarze