Trzeci mecz, trzecia wygrana!

Trzeci mecz, trzecia wygrana!

Niwa Nowa Wieś - Szczakowianka Jaworzno 3:1 (1:0)
1:0 - Przemysław Dudzic 27'
2:0 - Przemysław Dudzic 51'
3:0 - Przemysław Dudzic 69' (k)
3:1 - Paweł Kędroń 86'

 

Niwa (I połowa): Artur Kuźma - Tomasz Chwierut, Szymon Nowicki, Szymon Śliwa, Sebastian Kajor (41' Krzysztof Pawlusiak)  - Szymon Rozner (25' Paweł Brańka), Przemysław Tlałka (32' Wojciech Góral), Mateusz Malarz, Adrian Pająk - Przemysław Dudzic, Testowany.

 

Niwa (II połowa): Grzegorz Gacur (80' Paweł Szczepańczyk) - Tomasz Chwierut (80' Wojciech Góral), Wojciech Góral (70' Mateusz Malarz), Szymon Śliwa, Krzysztof Pawlusiak - Adrian Pająk, Przemysław Tlałka, Szymon Nowicki, Paweł Brańka - Przemysław Dudzic, Testowany.

 

Szczakowianka: Krzysztof Smok - Testowany 1, Tomasz Dworak, Testowany 2, Wojciech Franiel - Przemysław Fraś, Michał Biskup, Paweł Sermak, Łukasz Łukowicz - Artur Molenda, Testowany 3.
Grali również: Michał Kojdecki, Bartłomiej Molenda, Piotr Żurawik, Paweł Kędroń.


 

 

 

Niwa Nowa Wieś odniosła trzecie kolejne zwycięstwo w trzecim sparingu podczas przygotowań do rundy wiosennej. Tym razem piłkarze Andrzeja Tomali wygrali z wyżej notowaną Szczakowianką Jaworzno, choć na początku spotkania to trzecioligowcy osiągnęli przewagę.

 

Wraz z upływem minut gracze Niwy coraz odważniej podchodzili pod pole karne drużyny z Jaworzna i w 27 minucie dopięli swego. Prostopadłe podanie otrzymał Mateusz Malarz, ale będąc oko w oko z bramkarzem Szczakowianki trafił wprost w niego. Na szczęście w odpowiednim miejscu znalazł się Przemysław Dudzic i po raz pierwszy w tym meczu - jak się później okazało nie ostatni - wpakował piłkę do siatki.

 

Pod koniec pierwszej części gry przeciwnicy Niwy zmarnowali najlepszą okazję do wyrównania. Jeden z graczy Szczakowianki dograł piłkę idealnie w pole karne z lewej strony, ale nadbiegający pomocnik trzecioligowca huknął w poprzeczkę.

 

Niestety mimo prowadzenia, pierwsza część meczu zakończyła się dosyć pechowo dla graczy Niwy. Aż trójka z nich - Przemysław Tlałka, Szymon Rozner i Sebastian Kajor - musiała zejść z boiska z powodu drobnych urazów. Na dodatek w drugiej części spotkania urazów nabawli się Mateusz Malarz i Tomasz Chwierut. Na razie nie wiadomo jak poważne są to kontuzje.

 

Tuż na początku drugiej części gry nowowsianie podwyższyli prowadzenie, które swoją drogą było nieprzeciętnej urody. Piłkę z obrony ponad głowami defensorów Szczakowianki do wychodzącego idealnie w tempo Przemysława Dudzica zagrał Szymon Śliwa. Napastnik Niwy przyjął futbolówkę, po czym bez zastanowienia przerzucił ją nad wychodzącym bramkarzem, a ta zatrzymała się dopiero w siatce. Majstersztyk.

 

Na nieco ponad dwadzieścia minut przed końcem spotkania było już po meczu. Tym razem w polu karnym faulowany był Przemysław Tlałka, a pewnym egzekutorem okazał się jego imiennik - Dudzic, tym samym kompletując hat-tricka.

 

Szczakowianka również w tym spotkaniu stworzyła sobie kilka dogodnych okazji do zdobycia gola i tego jednego, honorowego udało się zdobyć trzecioligowcom na kilka minut przed ostatnim z gwizdkiem. Jeden z napastników z Jaworzna otrzymał prostopadłe podanie, tuż nad obrońcami i w sytuacji sam na sam, pokonał młodego Szczpańczyka, popisując się mocnym, celnym strzałem.

 

Źródło: własne / www.szczakowianka.pl

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości