Ta ostatnia akcja...

Ta ostatnia akcja...

Niestety Niwa Nowa Wieś przegrała w meczu 22. kolejki IV ligi z Cracovią II 0:1, tracąc bramkę w czwartej minucie doliczonego czasu gry...

7:0, 5:2, 4:0, 2:0 - to tylko kilka rezultatów, osiąganych przez rezerwy Cracovii w rundzie wiosennej obecnego sezonu. W sobotnim spotkaniu przeciwko Niwie Nowa Wieś lider rozgrywek IV ligi miał wsparcie z pierwszej drużyny takich zawodników jak chociażby Mateusz Żytko, Sławomir Szeliga, Paweł Jaroszyński czy też Przemysław Kita.
Taki obrót wydarzeń sprawił, że większość kibiców zasiadających na stadionie w Nowej Wsi w sobotnie popołudnie, zadawało sobie pytanie ile bramek krakowianie zdobędą w starciu z Niwą, tymczasem nasi zawodnicy dzielnie stawili czoła "Pasom" i byli dla nich równorzędnym przeciwnikiem.

Co prawda goście - do czego już wszystkich przyzwyczaili - częściej utrzymywali się przy piłce, wymieniając między sobą dziesiątki podań jednak nie potrafili sforsować szczelnej defensywy Niwy. Dopiero pod koniec pierwszej części gry dobrą okazję miał Kita, jednak trafił prosto w Grzegorza Gacura.

Nowowsianie natomiast próbowali odgryzać się kontraatakami, jednak nie wiele z tego wynikało. Dwukrotnie z dystansu uderzał Przemysław Dudzic, jednak w obu przypadkach został zablokowany.

W drugiej połowie najbliżej szczęścia był Mateusz Żytko. Obrońca Cracovii uderzył z rzutu wolnego, ale kąśliwy strzał sparował Grzegorz Gacur, a piłka po odbiciu się od słupka wyszła w pole.

Ambitnie walczący piłkarze Niwy Nowa Wieś niestety nie zdołali utrzymać bezbramkowego remisu. Goście z Krakowa zapewnili sobie wygraną, kiedy już minęły trzy doliczone minuty przez arbitra z Nowego Targu.

Mający na swoim koncie ponad 170 występów w ekstraklasie Sławomir Szeliga wykonywał rzut wolny z prawej strony pola karnego. Pomocnik Cracovii posłał ostre dośrodkowanie w pole karne Niwy, a piłka w sporym zamieszaniu nie trafiła do żadnego adresata, lecz zatrzymała się dopiero w siatce...

Mimo porażki piłkarzom Niwy Nowa Wieś należą się olbrzymie brawa za walkę i ambicję z jaką grali w sobotnim spotkaniu. Nasi zawodnicy po starciu z rezerwami ekstraklasowej Cracovii mogli zejść z boiska z podniesionymi głowami. Brawo!


Niwa Nowa Wieś - Cracovia II 0:1 (0:0)
0:1 - Sławmoir Szeliga 90+4'

Niwa: Grzegorz Gacur - Lucjan Stawowczyk (83' Piotr Klimczyński), Jakub Makowski, Wojciech Góral, Paweł Brańka (81' Szymon Nowicki) - Bartłomiej Zwaryczuk (46' Bartosz Michałek), Piotr Merta, Mariusz Piskorek, Przemysław Tlałka - Przemysław Dudzic, Bogdan Swarzyński.

Cracovia II: Adam Wilk - Michał Bartosz (73' Marcin Szymczak), Mateusz Żytko, Radosław Kuligowski, Paweł Jaroszyński - Kamil Kłusek (46' Patryk Moskal), Sławomir Szeliga, Mateusz Krasuski, Mateusz Kotwica (70' Dawid Gala) - Krzysztof Szewczyk, Przemysław Kita.

Żółte kartki: Grzegorz Gacur, Bartosz Michałek, Jakub Makowski - Paweł Jaroszyński.

Sędzia: Hubert Kożuch (Nowy Sącz)

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości