Kamil Żmuda: Mam pomysł i plan na tę drużynę

Przedstawiamy krótką rozmowę z nowym trenerem Niwy Nowa Wieś - Kamilem Żmudą.
Na początek witamy na pokładzie Niwy. Jakie cele i zadania stawia przed sobą nowy trener seniorów naszego klubu?
Kamil Żmuda:
- Witam. Na dzień dzisiejszy, czyli początek lipca 2015 roku jako klub dokładnie nie wiemy w jakiej klasie rozgrywkowej będziemy występować. Teoretycznie powinniśmy spaść do "okręgówki" ale być może uda się zachować miejsce w gronie czwartoligowców. Jeśli tak się stanie to naturalnym celem na nowy sezon będzie utrzymanie. Natomiast jeśli będziemy grać w okręgówce, to nie wyobrażam sobie innego scenariusza niż walka o czołowe lokaty. To o czym mówiłem to jest cel mierzalny, bo tabela zawsze weryfikuje trenera i zespół. Kolejnym bardzo ważnym takim celem jest poprawa frekwencji na treningach, bo tylko tam możemy poprawiać to co jest niemierzalne, czyli organizację i jakość gry zarówno ofensywnej jak i defensywnej. Mam pewien pomysł i plan na tę drużynę, który przypadł do gustu zarządowi i mam nadzieję, że uda się go wdrożyć w życie.
Dlaczego zdecydowałeś się na pracę w Niwie? Miałeś jakieś inne propozycje?
- Mam nadzieję, że praca w Niwie będzie krokiem do przodu w mojej przygodzie z trenowaniem. Chciałbym cały czas czynić postępy - to naturalne. O innych propozycjach nie ma co dyskutować, bo zdecydowałem się na Nową Wieś i wierzę, że to był najlepszy wybór.
A czego po nowym szkoleniowcu mogą spodziewać się nasi piłkarze?
- Chciałbym, aby zawodnicy jak najszybciej przystosowali się do mojej filozofii i systemu gry. Muszą wiedzieć, że nawet najlepsza orkiestra bez dyrygenta trąbi niczym zespół weselny. Dlatego bardzo ważne będą nasze relacje w szatni i poza nią, ale już moja w tym głowa żeby wszystko wyglądało jak należy. Mam nadzieję, że nie raz zaskoczę ich czy to niekonwencjonalnym treningiem, czy też innego rodzaju nowinkami, z którymi nie mieli okazji się zetknąć.
Pewno obserwowałeś naszą drużynę w kilku spotkaniach, więc wiesz mniej-więcej jak się prezentuje. Jak będzie wyglądać Niwa Kamila Żmudy?
- Fajnie byłoby grać piłkę miłą dla oka a zarazem zdobywać jak najwięcej punktów, ale w seniorskiej piłce czasami styl się nie liczy, a zwycięzców się nie sądzi więc mam nadzieję, że będziemy jak najwięcej punktować, bo zwycięstwa budują atmosferę w szatni oraz dodają pewności siebie.
Wiadomo już coś na ten temat przygotowań do nowego sezonu czy jeszcze za wcześnie na takie informacje? Jak będą one wyglądały?
- Przygotowania zaczniemy chyba najwcześniej ze wszystkich zespołów w okolicy, bo już drugiego lipca zbierzemy się na pierwszym treningu. Gmina Kęty postanowiła, że to nasza drużyna będzie ją reprezentować czwartego lipca na turnieju w Słowackiej Turzovce, także musimy tak wcześnie zacząć. Kolejny tydzień to będzie mikrocykl wprowadzający, a każdy kolejny będzie służył poprawie wybranych cech motorycznych oraz jakości naszej gry.
Ile sparingów zamierza zagrać nasza drużyna przed startem nowego sezonu i czy wiadomo już coś na temat sparingpartnerów?
- Na turnieju na Słowacji zagramy dwa mecze w pełnym wymiarze czasowym, więc ci którzy pojadą sporo pograją, ale nie ma się co oszukiwać - wyjazd ten będzie służył też integracji grupy. Na jedenastego i osiemnastego lipca aktualnie szukamy sparingpartnerów, a później kolejno zagramy z Bestwiną, Kobiernicami, GKS Radziechowy-Wieprz oraz Piastem Nowy Bieruń.
Fot. Sportowe-kety / Facebook
Komentarze