Niwa gra dalej

Niwa Nowa Wieś po przeciętnym spotkaniu awansowała do kolejnej rundy Pucharu Polski. Nasza drużyna dopiero po rzutach karnych pokonała A-klasowy LKS Rajsko.

Całe spotkanie nie było porywającym widowiskiem. Drużyna z Nowej Wsi wyszła na prowadzenie w 34 minucie gry, kiedy to doszło do nieporozumienia bramkarza gospodarzy z jednym z obrońców. Wspomniany defensor naciskany przez Przemysława Dudzica kopnął piłkę w stronę swojej bramki nad...wychodzącym z niej bramkarzem i ta zatrzymała się w siatce.

Ambitnie grający gospodarze doprowadzili do remisu tuż po zmianie stron. Wówczas Mateusz Śleziak niefortunnie zagrał piłkę do środka boiska, tam przejął ją jeden z miejscowych zawodników i bez zastanowienia uderzył w kierunku bramki Artura Kuźmy z ponad 25 metrów. Piłka zatrzymała się w okienku bramki Niwy.

Do końca meczu wynik już się nie zmienił i do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była seria rzutów karnych. Te lepiej wykonywali gracze Niwy: do siatki kolejno trafiali Mariusz Piskorek, Przemysław Tlałka, Szymon Nowicki oraz Piotr Merta. Ponadto Artur Kuźma obronił jedną "jedenastkę", natomiast ostatni strzał gracza z Rajska poszybował nad poprzeczką.

LKS Rajsko - Niwa Nowa Wieś 1:1 (0:1), rzuty karne: 3:4
0:1 - samobójcza 34'
1:1 - ? 49'

Niwa: Artur Kuźma - Lucjan Stawowczyk, Sebastian Luranc, Wojciech Góral (80' Krzysztof Pawlusiak), Paweł Brańka (46' Mateusz Śleziak) - Szymon Nowicki, Przemysław Tlałka, Bartosz Michałek (70' Piotr Mera), Szymon Rozner (52' Bartłomiej Zwaryczuk) - Przemysław Dudzic, Mariusz Piskorek.