SPRiN Regulice - UKS Dulowa 2:1 (0:0)
Bramki: Krzysztof Turek, Paweł Matusik
SPRiN: Kapusta - Kołacz, M. Matusik, Prasak, Jachym (70' Czak) - Sikora (22' Jamro), Krzanik, P. Matusik, Turek (80' Tylek), Pituch (88' Przygodzki) - Knapik (85' Zimoląg)
Od pierwszego gwizdka sędziego mecz nie był porywającym widowiskiem. Obie ekipy notowały liczne straty i niedokładne podania. Dulowa bazowała na kontratakach, długich piłkach i stałych fragmentach gry. Kilka razy zagrozili bramce Kapusty, ale piłka nie znalazła drogi do siatki. Najgroźniejszą sytuację dla Regulic wykreował Paweł Matusik, ale po jego dograniu w pole karne ani Krzysztof Turek, ani Paweł Jamro nie byli w stanie wepchnąć piłki do bramki.
W drugiej połowie po kilku przetasowaniach w ustawieniu Regulice śmielej zaatakowały. Pituch wyprowadził kontratak i zagrał do Pawła Jamro, a ten będąc w polu karnym uderzył na bramkę, piłkę odbił bramkarz, a instynktem wykazał się Krzysztof Turek który wślizgiem dobił piłkę do pustej bramki. Dulowa starała się odrobić straty ale jej akcję nie przynosiły efektu. Groźnie zrobiło się po rzucie rożnym, ale piłka po strzale rywala odbiła się od poprzeczki. W końcowej fazie meczu wprowadzony chwilę wcześniej Rafał Tylek podał prostopadle do Pawła Matusika, który w dogodnej sytuacji trafił obok bramkarza podwyższając wynik meczu. W jednej z ostatnich akcji Dulowa wykorzystała niefrasobliwość w obronie Regulic i zdołała strzelić honorową bramkę. Wynik nie uległ już zmianie.
Kolejny już raz (już nawet nie wiemy który) powołujemy się na zasadę że zwycięzców się nie sądzi. 3 punkty zostają w Regulicach i to jest najważniejsza wiadomość dzisiejszego dnia.